cięcie

Idea „ciĘcia” powstała przy pracy nad Kalendarzem Amazonek. Wiele kobiet chorych na raka, będących w trakcie chemioterapii, mówi, że strata włosów jest dla nich bardziej bolesna niż strata piersi.

Są kobiety, które NIE decydują się na leczenie w obawie przed utratą włosów. Włosy - a szczególnie długie, puszyste, piękne blond włosy, wydają się być nieodzownym atrybutem kobiecości. Kobiety pod wpływem reklamy wydają setki tysięcy złotych na środki upiększające i poprawiające stan ich włosów. W momencie ich utraty, po leczeniu chemią, kobiety czują się oszpecone - nieatrakcyjne i niewiele warte jako kobiety. Paradoksalne jest to, że wiele z nich wygląda interesująco, pociągająco i bardzo kobieco, często dużo lepiej niż w źle dobranych fryzurach. „ciĘcie” pokazuje, że utrata włosów NIE oznacza utraty kobiecości, pokazuje, że kobiety bez włosów wyglądaja pięknie i kobieco, że głowa bez włosów nie szpeci, a często dodaje uroku zdecydowanie bardziej niż chustka czy peruka.

Sylwia jest młodą dziewczyną, która jako ostatnia zgłosiła swój udział w projekcie. Kilka razy umawiałyśmy się na sesję, ale za każdym razem stan jej zdrowia i postęp choroby nie pozwalał nam się spotkać. Bardzo zależało mi na jej udziale w „ciĘciu”, więc poprosiłam ją o zdjęcie, które zrobiła sobie sama.

Projekt „ciĘcie” dedykuję mojej przyjaciółce Joli, która odeszła latem 2008 roku.

Projekt powstał przy współpracy z Warszawskim Stowarzyszeniem Psychoonkologii Ogród Nadziei.
Projekt graficzny katalogu przygotowała Kamila Żurawska-Chwiszczuk.